Grupa S&D: Potrzebujemy niezależnego mechanizmu monitorowania sytuacji w dziedzinie demokracji i praworządności w państwach członkowskich UE

Parlament Europejski głosował dzisiaj nad rezolucją w sprawie stanu praworządności w Rumunii. Eurodeputowani S&D poparli rezolucję, ale ponownie podkreślili potrzebę ustanowienia niezależnego mechanizmu monitorowania sytuacji w dziedzinie demokracji, praworządności i praw podstawowych w każdym państwie członkowskim. Parlament zagłosuje jutro nad rezolucją, wzywającą Komisję Europejską do ustanowienia takiego mechanizmu.

 

Wiceprzewodniczący Grupy S&D odpowiedzialny za sprawozdanie w sprawie Rumunii, Josef Weidenholzer powiedział:

 

- Dobrze funkcjonująca demokracja i rządy prawa są niezbędne we wszystkich państwach członkowskich UE. Przyznajemy, że w Rumunii istnieją problemy budzące obawy, związane w szczególności ze zmianami w pakiecie ustawodawczym, dotyczącym reform wymiaru sprawiedliwości. Podkreśliliśmy, że rumuński rząd powinien zastosować się do zaleceń Komisji Weneckiej w tej sprawie i przyjmujemy z zadowoleniem fakt, że rumuńska premier, przemawiając w Parlamencie Europejskim w ubiegłym miesiącu potwierdziła, iż tak właśnie będzie. Obecnie oczekujemy jednak, że tak się stanie przy pełnym poszanowaniu tych zaleceń.

 

- Nalegaliśmy również na to, aby w rezolucji zawarte zostało odniesienie do wpływu rumuńskich służb wywiadowczych na wymiar sprawiedliwości w tym kraju w następstwie ujawnienia tajnych protokołów, które umożliwiły podsłuch przez agentów tajnych służb bez wyraźnego nadzoru. Jasne przepisy dotyczące monitorowania pracy służb wywiadowczych są niezbędne dla zapewnienia rządów prawa.

 

- Walczyliśmy o to, aby zapewnić zrównoważoną rezolucję, ale w niektórych kwestiach nie zgadzamy się z ostatecznym zatwierdzonym tekstem. Jeśli chodzi o wolność mediów, uważamy, że należy podkreślić, iż chociaż Reporterzy bez Granic (RSF) uznają występowanie pewnych problemów w tej kwestii, Rumunia nie jest przez nich postrzegana jako jeden z głównych problemów w UE. W rankingu światowego wskaźnika wolności prasy*, jaki RSF publikuje co roku, Rumunia zajmuje 44 miejsce, wyprzedzając Stany Zjednoczone (45) i znacznie wyprzedzając inne państwa UE, a w szczególności Węgry (73) oraz najgorzej radzące sobie pod tym względem państwo członkowskie UE, Bułgarię (111).

 

Rzeczniczka Grupy S&D ds. wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, eurodeputowana Birgit Sippel powiedziała:

 

- Nasza Grupa od dawna dąży do ustanowienia prawdziwie niezależnego mechanizmu monitorowania sytuacji w dziedzinie demokracji, praworządności i praw podstawowych w każdym państwie członkowskim. Zasady te stanowią fundamenty, na jakich opiera się Unia Europejska i nie powinny być one wykorzystywane do rozgrywek politycznych. Jutro będziemy głosować nad sprawozdaniem, wzywającym Komisję Europejską do przedstawienia wniosków dotyczących ustanowienia tego niezależnego mechanizmu.

 

- Chcemy, by co roku powstawał oparty na dowodach przegląd sytuacji w zakresie demokracji, praworządności i praw podstawowych w każdym państwie członkowskim. Następnie powinny powstawać zalecenia dla poszczególnych krajów i odbywać się debaty parlamentarne. Jest to jedyny sposób zapewnienia, by tak ważna kwestia była rozstrzygana w sprawiedliwy, przejrzysty i niepolityczny sposób.

Zaangażowani europosłowie
Koordynatorka
Niemcy