„Zero tolerancji dla jakiejkolwiek formy przemocy wobec kobiet” - mówi Grupa S&D

Pomimo sprzeciwu ze strony konserwatystów, Grupa Socjalistów i Demokratów przewodziła dzisiaj postępowej większości w Parlamencie Europejskim, która przyjęła rezolucję wzywającą Komisję Europejską i państwa członkowskie UE, aby przedstawić nową strategię na rzecz równouprawnienia płci, w tym wniosek w sprawie walki z przemocą wobec kobiet. Kwestia położenia kresu tej przemocy zostanie dzisiaj omówiona w Parlamencie Europejskim w związku z wydarzeniami, do jakich doszło w Kolonii.

Negocjatorka Grupy S&D, ds. równouprawnienia płci, eurodeputowana Maria Noichl powiedziała:

- Do tej pory Komisja Europejska uznawała, że kwestie dotyczące równości kobiet i mężczyzn mogą być jedynie przedmiotem dokumentu roboczego służb. To nie wystarczy. Kobiety zasługują na coś lepszego. Domagamy się przedstawienia właściwego komunikatu, która obejmie szeroki zakres zagadnień, takich jak zróżnicowanie wynagrodzeń ze względu na płeć, równowaga pomiędzy pracą a życiem prywatnym oraz miejsce kobiet w podejmowaniu decyzji politycznych i gospodarczych. Jednak jak się wydaje, prawica w Parlamencie nie chce postępu w tej kwestii.

- Konserwatyści sprzeciwili się naszemu apelowi. To stanowisko jest wyrazem hipokryzji, które przynosi im wstyd.
 
Rzeczniczka Grupy S&D ds. praw kobiet i równouprawnienia płci, eurodeputowana Marie Arena powiedziała:

- Wzywamy państwa członkowskie UE i Komisję Europejską do podjęcia działań mających na celu walkę z przemocą wobec kobiet. W czasie Sylwestra w Kolonii wiele kobiet doświadczyło strasznej i haniebnej traumy. Jako Socjaliści i Demokraci solidaryzujemy się z tymi ofiarami. Należy zrobić wszystko, aby znaleźć sprawców i pociągnąć ich do odpowiedzialności.

-  Walka z przemocą wobec kobiet jest niestety codziennym zadaniem. Co najmniej co trzecia kobieta w UE jest ofiarą przemocy. W większości przypadków do aktów tych dochodzi za zamkniętymi drzwiami, w domu, a nie w miejscach publicznych. W przeciwieństwie do tego, co twierdzą skrajnie prawicowi eurodeputowani, przemoc wobec kobiet nie jest czymś, co pochodzi z zagranicy. Jest ona zakorzeniona w naszych społeczeństwach.

Przewodnicząca Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia Parlamentu Europejskiego, eurodeputowana S&D, Iratxe García Pérez powiedziała:
 
- Jako Socjaliści i Demokraci domagamy się polityki zerowej tolerancji dla wszelkich form przemocy wobec kobiet. Wzywamy wszystkie państwa członkowskie UE do ratyfikowania konwencji stambulskiej, która jest jedynym instrumentem prawnym, mającym na celu zapobieganie i zwalczanie przemocy wobec kobiet na całym świecie. Nie ratyfikowało jej jeszcze co najmniej 16 państw członkowskich UE, w tym Niemcy.

- Wezwaliśmy także Komisję Europejską do opracowania spójnych przepisów UE, mających na celu zwalczanie wszelkich form przemocy wobec kobiet. Na mocy traktatu UE Komisja jest zobowiązana do działania na rzecz równouprawnienia płci. Powinniśmy pociągnąć ją do odpowiedzialności; nadszedł czas na działanie.

Zaangażowani europosłowie
Przewodnicząca
Hiszpania
Koordynatorka
Niemcy