Parlament Europejski poparł dziś pakiet środków mających na celu dostosowanie europejskich przepisów dotyczących ochrony danych do XXI wieku. Zawiera on dwa elementy: jeden z nich obejmuje przetwarzanie danych osobowych przez przemysł i rząd, a drugi - dane wykorzystywane przez policję i organy wymiaru sprawiedliwości.

Wiceprzewodnicząca Grupy S&D, eurodeputowana Marju Lauristin, która była odpowiedzialna za ten pakiet w Parlamencie, powiedziała:

- Te nowe przepisy zawierają silne zabezpieczenia dla wszystkich obywateli UE, dotyczące tego, w jaki sposób ich dane mogą być wykorzystywane przez policję i organy ścigania. Jest to istotne, ponieważ jeśli dane podejrzanych, świadków lub ofiar nie są prawidłowo wykorzystywane, może to stanowić zagrożenie dla ich bezpieczeństwa, jak również ich prawa do prywatności i rzetelnego procesu. Po raz pierwszy dysponujemy obecnie jasnymi, surowymi przepisami, dotyczącymi sposobu, w jaki organy ścigania mogą uzyskiwać dostęp i korzystać z danych osobowych, które w równym stopniu odnoszą się do wszystkich obywateli UE. Wszystkie siły policyjne w Europie muszą teraz w pełni przestrzegać praw podstawowych w zakresie ochrony danych osobowych.

- Najważniejszą lekcją z tragicznych wydarzeń w Paryżu i Brukseli nie jest to, że nie dysponujemy wystarczająco dużą liczbą informacji na temat osób podejrzanych o terroryzm, ale to, że te informacje nie są skutecznie wykorzystywane lub wymieniane przez krajowe organy ścigania. Pakiet, który dziś przyjęliśmy, może odegrać ważną rolę w naprawieniu tej sytuacji. Po raz pierwszy UE ujednoliciła przepisy dotyczące sposobu, w jaki policja i organy ścigania mogą przetwarzać i przekazywać dane. Harmonizacja ta ułatwi wymianę informacji między krajami i pomoże zapewnić, by krajowe organy ścigania dysponowały potrzebnymi informacjami na temat podejrzanych osób, zaangażowanych w działalność terrorystyczną lub przestępczość transgraniczną.

Birgit Sippel, rzeczniczka Grupy S&D ds. wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, powiedziała:

- Kiedy po raz ostatni aktualizowaliśmy nasze prawa w zakresie ochrony danych w 1995 roku, tylko niewielki ułamek Europejczyków miał dostęp do internetu. Facebook czy Google nie istniały, a idea bankowości internetowej lub głosowania online wciąż wydawała się odległą przyszłością. Teraz internet dotyka niemal wszystkich aspektów naszego życia i stale rośnie liczba naszych danych osobowych w Internecie. Sposób wykorzystywania i przetwarzania tych danych ma fundamentalne znaczenie dla każdego z nas.

-  Dlatego też ten pakiet jest tak ważny: dostosowuje wreszcie nasze prawa w zakresie ochrony danych do XXI wieku oraz przywraca obywatelom kontrolę sposobu wykorzystywania ich danych. Oznacza on również, że po raz pierwszy dysponujemy zharmonizowanymi przepisami w zakresie ochrony danych we wszystkich 28 państwach członkowskich Unii Europejskiej.

- Treść nowej dyrektywy w sprawie ochrony danych pokazuje, że podchodzimy poważnie do ochrony praw obywateli europejskich w erze cyfrowej. Przedsiębiorstwa lub władze publiczne, które przetwarzają dużą liczbę danych, będą musiały wyznaczyć inspektora ochrony danych w celu zapewnienia, że będą one spełniać swoje zobowiązania prawne. Co ważniejsze, zawiera ona surowe kary dla przedsiębiorstw, które złamią nowe prawo, w tym kary administracyjne w wysokości do 4% ich całkowitego obrotu globalnego.

Zaangażowani europosłowie
Koordynatorka
Niemcy