Po głosowaniu na sesji plenarnej, w którym zdecydowaną większością głosów zatwierdzone zostało sprawozdanie okresowe w sprawie wieloletnich ram finansowych, europejskiego budżetu na lata 2021-2027, Parlament Europejski przesłał jasny komunikat do Rady Europejskiej i wszystkich państw członkowskich: głosowaliśmy za budżetem zmian. Teraz europejskie rządy muszą pokazać, że naprawdę wierzą w europejską przyszłość.
Przewodniczący Grupy S&D, Udo Bullmann powiedział:
- Ten budżet jest dla Was i jest to budżet zmian! Jeśli chcemy wprowadzić zmiany i umieścić obywateli w ich centrum, musimy wyłożyć nasze pieniądze na to, o czym mówimy.
- Musi to być budżet na edukację, zatrudnienie, równość i zrównoważony rozwój. Nie powinno dojść do cięć w podstawowych i zorientowanych na przyszłość strategiach UE; potrzebujemy też wsparcia finansowego na nowe priorytety UE. Na przykład należytego finansowania działań na rzecz klimatu i utworzenia funduszu sprawiedliwej transformacji w celu wspierania społeczności i pracowników oraz wzmocnienia badań i innowacji, a także inwestycji w młodzież w ramach inicjatywy na rzecz zatrudnienia ludzi młodych, gwarancji dla dzieci i programu Erasmus+.
- Teraz przekonamy się, czy europejskie rządy naprawdę wierzą w Europę i w radykalne zmiany. Parlament Europejski rozpocznie negocjacje z Radą i - bez względu na presję - będziemy bronić praw i dobrobytu obywateli na rzecz innej, w większym stopniu równej, bardziej ekologicznej i zrównoważonej Europy.
- Jeśli budżet nie będzie w stanie podjąć wyzwania, jakim są zmiany gospodarcze i społeczne, nie będziemy gotowi wyrazić zgody na jego przyjęcie.
- Będziemy kontynuować naszą walkę o środki finansowe, aby zapewnić odpowiednie finansowanie budżetu w znaczący i efektywny sposób pod względem gospodarczym, społecznym i ekologicznym.
Sprawozdawczyni i eurodeputowana S&D, Isabelle Thomas powiedziała:
- Brak działania i solidarności, podział pomiędzy państwami członkowskimi i złamane obietnice. Czy możemy być zaskoczeni, że skrajna prawica ma około 40-procentowe we Francji, że Włochy, najbardziej federalistyczne wśród nas, zachorowały na eurofobię, że w Niemczech ksenofobiczni nacjonaliści weszli do Bundestagu? Grozi nam rozpad Unii Europejskiej.
- Co w związku z tym proponuje Komisja Europejska w budżecie nazwanym przez samego Junckera „budżetem ostatniej szansy dla Europy”? -16% na WPR, -10% na fundusz spójności, -7% na Fundusz Społeczny, -45% na fundusz ukierunkowany na najbiedniejsze regiony. Komisja ugięła się pod dyktatem rządów, wystawiając na szwank przyszłość Unii.
- Czy tak trudno jest wysłuchać naszych obywateli? Wyrażone priorytety to walka z ubóstwem i wykluczeniem, zatrudnienie, ochrona socjalna i zdrowie publiczne, zagrożenia dotyczące klimatu, migracja i transformacja energetyczna. Wszystkie te polityki kosztują i muszą znaleźć swoje odbicie w budżecie.
- Musielibyśmy być głusi, aby nie słyszeć tego przesłania. Dziś, zdecydowaną większością głosów Parlamentu Europejskiego, daliśmy możliwość napisania innej historii. W niniejszym sprawozdaniu domagamy się utrzymania filarów Unii - WPR i spójności. Wzmacniamy sztandarowe programy, takie jak Erasmus+ lub inicjatywa na rzecz zatrudnienia ludzi młodych oraz zapewniamy cel w postaci poziomu 30% europejskich wydatków na walkę ze zmianami klimatu. Tworzymy nowe programy walki z ubóstwem wśród dzieci i wspieramy pracowników w związku z obniżaniem emisyjności gospodarki. Bronimy odpowiedzialnego budżetu europejskiego podniesionego do poziomu 1,3% unijnego PKB oraz wprowadzenia nowych zasobów własnych w celu jego sfinansowania.
- Jesteśmy Parlamentem Europejskim! Jesteśmy demokratyczną instytucją, wybieraną w bezpośrednich wyborach powszechnych, prawowitym rzecznikiem naszych obywateli i ich terytoriów! Naszym obowiązkiem jest zapewnienie Europie środków do działania zgodnie z ich oczekiwaniami. Daliśmy Unii Europejskiej kolejną szansę i przysięgamy, że nie zgodzimy się na budżet, który doprowadziłby do upadku europejskich ambicji. Nasz budżet, ten budżet jest dla Was!
